me t meMusic

sobota, 5 września 2015

Ostatnie wspomnienia wakacji



 Witajcie ;) Dzisiejszy post będzie trochę inny, ponieważ przedstawię Wam najrozmaitsze zdjęcia z różnych miejsc. Jak sam tytuł wskazuje jest to już ostatni wpis z wakacji. Ehhh aż się łezka w oku kręci. A i z góry przepraszam za to, że to nie jest tekst o modzie tylko o moich ostatnich wspomnieniach. Obiecuję, że następny już będzie ze stylizacją.
Pierwsze selfie, które gości na samej górze zrobiłam gdy wyruszaliśmy w podróż. Początkowo przez 3 dni przebywaliśmy w Świętochłowicach, ponieważ byliśmy odwiedzić moją rodzinę. Tego samego dnia co przybyliśmy wybraliśmy się na "Skałkę". Jest to przepiękny park położony w środku miasta. Można w nim odpocząć od miejskiego zgiełku, ale również skorzystać z różnych atrakcji, które się tam znajdują. My jednak woleliśmy spacer wokół stawu.


 Następnego dnia mieliśmy jechać do ZOO do Chorzowa, ale niestety pogoda pokrzyżowała nam plany, bo cały dzień lało. Późnym popołudniem wybraliśmy się więc na parę godzin do Rudy Śląskiej.

 I znowu w drodze tylko tym razem do Poronina. Uwielbiam to zdjęcie, ponieważ nie ukazuje ono wiele, a jednak jest widać na nim mnóstwo miłości. Tak naprawdę kobiecie niewiele potrzeba tylko poczucie, że ta druga osoba jest blisko i darzy ją równie mocnym uczuciem.
 Tu fotki z przedostatniego dnia pobytu, ponieważ wcześniejsze już wstawiłam na bloga. Wtedy wybraliśmy się na te sławne termy w Bukowinie Tatrzańskiej. Z całego serca polecam to miejsce. Byliśmy tam 2,5 godziny, a i tak nie zdążyliśmy wszystkiego obejść, bo jest tego tak dużo. Następnie pojechaliśmy na Krupówki kupić jakieś pamiątki dla rodziny i dla siebie samych oraz to z czego słyną góry czyli oscypki.

 A to są skarby, które dla siebie upolowałam.
Magnes na lodówkę z najpiękniejszym miejscem, w którym byłam.

 Przepiękna, rzeźbiona, drewniana szkatułka w górskim stylu na moje bibeloty. Zauroczyła mnie od pierwszego momentu kiedy ją tylko ujrzałam. Ona wręcz do mnie mówiła "kup mnie, kup mnie" więc nie miałam wyboru i teraz fantastycznie prezentuje się na półce w moim pokoju.
 Już od dawna zbierałam się żeby kupić sobie korale i nareszcie miałam okazję. W końcu jak jest skrzyneczka to trzeba przecież ją czymś wypełnić.
 I najważniejsza pamiątka czyli własnoręcznie wyłowione kamyki z Dunajca.
Pierwszy to: "Kamień z napisem 'LOVE'" hahahaha



 Tak właśnie minął mi ostatni tydzień wakacji. A Wy gdzieś wyjeżdżaliście? ;D
Pozdrawiam ;* życzę udanej soboty <3


6 komentarzy:

  1. Odpowiedzi
    1. Wiem o tym doskonale *.*
      A Ty jak spędziłaś? :*

      Usuń
  2. jakie pozytywne zdjęcia! Sami z Kubą planujemy wybrac sie razem na taki wyjazd : Zakopane, Mazury! :) Byłoby świetnie, a oglądac jeszcze Wasze zdjęcia coraz bardziej nie mogę doczekac sie tych planów!! :) Kochani jestescie!
    buziaczki, Monia!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :*
      To na co czekacie :D ruszajcie w drogę jak będzie trochę wolnego :) Miło mi, że nasze zdjęcia jeszcze bardziej Was zachęcają do wyjazdu, bo warto ♡ Ja chciałabym jeszcze pojechać w góry, ale zimą *.*
      Pozdrawiam serdecznie :**

      Usuń
  3. Świetny blog ! Już wiem, że będe wpadać tu częsciej :)
    obs / obs ? Jesli tak zacznij i daj znać :)
    mania-wecandoit.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń