me t meMusic

wtorek, 20 października 2015

Fuksjowa narzutka


Witajcie :D Na samym wstępie chciałam Was przeprosić za tak kiepską jakość zdjęć, ale u mnie już tydzień pada więc byłam zmuszona zrobić fotki w akademiku. Pogoda w ogóle nie sprzyja, a wiadomo na zewnątrz wychodzą o wiele lepiej, bo światło jest lepsze i otoczenie ładniejsze. No, ale cóż najważniejsze, że w ogóle są. Coraz mniej mam czasu na blogowanie, gdyż mam zajęcia do wieczora, jakieś projekty, nauka na pierwsze kolokwia sprawdzające z języka itd... A niestety robienie zdjęć, pisanie postów, komentowanie zajmuje sporo czasu, którego mi strasznie brakuje. Na razie staram się to jakoś pogodzić, ale na pewno przyjdzie taki czas, że będę zmuszona na jakiś czas zrobić sobie przerwę od dodawania nowych wpisów. Jestem pewna, że wiele osób mnie w tej sytuacji zrozumie, bo czytając inne blogi wiem, że nie tylko Ja mam taki problem.
W dzisiejszej stylizacji króluje narzutka w kolorze fuksjowym. Była ona przeze mnie trochę przerabiania, ponieważ kiedyś tworzyła całość z kolorową bluzką, którą obcięłam i zostało samo nakrycie. Jesienią bardzo lubię takie dłuższe bluzki, sweterki czy pelerynki. Do niej wybrałam zwykłą, białą bokserkę i czarne, materiałowe spodnie ze skórzanymi wstawkami. Z dodatków według mnie wystarczyły ciemno-beżowe botki, różowo-srebrna apaszka i brązowy zegarek. Co o tym myślicie?
Pozdrawiam ;** miłego wieczorku <3














Spodnie- Miaoni
Bokserka- New Look
Narzutka- All Style
Apaszka- chińczyk

7 komentarzy:

  1. Nie przejmuj się zdjęciami, ani brakiem czasu, każdej z nas się to zdarza, niestety życie codzienne i blogowanie wymagają sporo czasu, czasem ciężko to wszystko pogodzić :)
    Piekny kolor narzutki, super spodnie, uwielbiam takie skórzane wstawki !! Fajnie do tego wygląda sportowa koszulka, no i super botki <3 Bardzo fajnie, ze znalażłas chwilkę na kilka zdjęc, super wyszło !!!

    Pozdrawiam serdecznie !!!
    Buziaki :**

    OdpowiedzUsuń
  2. Wygląda bardzo ładnie i lekko! Mi się całokształt bardzo podoba! Mimo takiego oświetlenia jestem zachwycona! :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Mieszkasz w akademiku - brawo :o. Ja nigdy nie chciałam, wolałam zaciszę mieszkania, które dzieliłam z 2-3ma znajomymi. Teraz mieszkam już drugi rok z facetem w jego mieszkanku, więc sielanka spokoju idealna :D. Co do blogowania - to normalne, że czasem nie mamy na to chwili, ale polecam napisać posty na zaś, wtedy tylko wchodzisz, udostępniasz i gotowe.
    Narzuta jest świetna, w ogóle ten kolor rewelacja :)!
    Pozdrawiam i trzymam kciuki za studia, http://karlin91.blogspot.com ;*

    OdpowiedzUsuń
  4. Kolor narzutki jest świetny :)

    Obserwujemy?

    OdpowiedzUsuń
  5. Oj wiem jak to jest z tym brakiem czasu, praca na etacie, zdjęcia, nagrania itd. zajmują sporo czasu. Też czasami zwlekałam z kolejnym postem dłuższym czas...Wiem jak trudno jest to wszystko razem ogarnąć.
    Racja, pogoda niezbyt sprzyja wyjściom i zdjęciom outside. Znacznie łatwiej robić je w domowych pieleszach :-)
    Śliczna narzutka :-D

    OdpowiedzUsuń
  6. Ładna narzutka! Oby pogoda się poprawiła, bo robienie zdjęć w pomieszczeniach to najgorsze co może być! Sama wyglądam ładnych, słonecznych dni. Pozdrawiam! ;)

    OdpowiedzUsuń