Black or white?

 Witajcie ;) Dzisiaj jak to mówią piątek weekendu początek ;D Macie już jakieś plany czy lubicie spontany? Dobra koniec tego rymowania, bo mi nie wychodzi xD hahaha U mnie dzisiaj bardzo zabiegany dzień i tylko chwilkę znalazłam żeby napisać i wstawić nowy post. Od rana mam pełno załatwiania i już nie mogę doczekać się wieczora aż wezmę gorącą, odprężającą kąpiel w wannie i będę mogła o wszystkim zapomnieć. A jakie są wasze metody na odprężenie i stres? Plany na ten weekend już mam od dłuższego czasu, ale poznacie je dopiero w następnym wpisie. Niech to będzie taki mały 3-dniowy sekret ;D
Dzisiaj jak zauważyliście mam na sobie biało-czarną sukienkę z czarnym paskiem z kokardką. Jest wygodna i elegancka. U góry ma usztywniony gorset, a na dole jest lekka i zwiewna. Kupiłam ją bez wszytych ramiączek, ale na szczęście były w komplecie więc je doszyłam, ponieważ tak było mi w niej wygodniej tańczyć i podskakiwać. Ze względu na pogodę ubrałam czarny żakiet chociaż wolę ją nosić bez niczego. Tym razem wybrałam niższe, zamszowe szpilki z odkrytymi palcami, czarną torebeczkę i delikatny łańcuszek z serduszkiem. I co myślicie o tej stylizacji? Zmieniłybyście/libyście coś w niej?
Pozdrawiam ;** Życzę udanego weekendu <3
Instagram: madeleineee1994

sukienka- AGNES (Maximus)    szpilki- Balada