me t meMusic

sobota, 25 lipca 2015

Sportowy neon




 Witajcie ;). Dzisiejszy post będzie trochę nietypowy tzn. inny niż wszystkie, bo będzie o sporcie. Chciałabym Wam pokazać jak sport jest ważny dla ciała i zdrowia. Opiszę Wam moje wcześniejsze poczynania, ponieważ aktualnie organizm oraz zdrowie odmówili mi posłuszeństwa i musiałam przestać ćwiczyć. Na pewno gdy już wszystko wróci do normy to znowu wezmę się za siebie, bo niestety bardzo teraz się zaniedbałam i ciężko mi przez to na sercu. Cały mój wcześniejszy wysiłek poszedł na marne, bo od jakiś 3 miesięcy już nie mogę ćwiczyć. Zrobiłam wiele wyzwań i ogólnie różnych metod próbowałam, ponieważ nie lubię monotonni. Zaczęłam od ćwiczeń z Mel B, które były ogromnie wyczerpujące, ale skuteczne. Kolejne co zaczęłam robić to była "6" Weidera, którą niestety przerwałam w połowie, bo nie dawałam już rady.
W końcu nadeszła pora na te słynne wyzwania, które na pewno nie jedna z Was robiła. Pierwsze, które przeszłam i ogromnie polecam, bo efekty były bardzo widoczne było squat challenge "pośladkowe wyzwanie" czyli przysiady. Trwało ono 30 dni, ale warto było się pomęczyć, bo chyba każda lubi mieć ładną pupę.
 Drugim było PLANKwyzwanie czyli po prostu "deseczka". Bardzo go nie lubiłam, ale było to jedno z najbardziej efektywnych ćwiczeń wzmacniających brzuch oraz cały tułów.
Zbliżały się coraz bardziej wakacje więc nie bez powodu kolejnym wyzwaniem było 30 ćwiczeń dla piękniejszego brzucha. Polecam, bo efekty również było widać, ale nie skończyłam po 30 dniach tylko ciągnęłam to dalej razem z przysiadami, bo na brzuchu i pośladkach zależało mi najbardziej.
Ostatnim podjętym wyzwaniem były ćwiczenia na piękny biust. Ku mojemu zaskoczeniu były to po prostu pompki. Ja osobiście robiłam damskie, ponieważ nie mam tak wytrzymałych rąk żeby robić męskie.




Zaczęłam jeszcze robić TABATĘ czyli trening interwałowy trwający 4 minuty. Ściągnęłam na telefon specjalny timer, z którym łatwiej było mi wykonywać te ćwiczenia. W internecie krążą różne zbiory ćwiczeń do wykonania i każda musi sobie sama wybrać własny zestaw dopasowany do swoich potrzeb. Na tym zakończyłam, ponieważ jak to napisałam na początku zdrowie zastrajkowało.Nie mogę się już doczekać kiedy będę mogła znowu wrócić do treningów, bo gdy lepiej wyglądamy to i mamy lepsze samopoczucie. Nic tak nie podnosi kobiety na duchu jak widoczne efekty ćwiczeń i akceptacja własnego ciała. Aktualnie ważę 51 kg i jest to za mało, ponieważ w czasie ćwiczeń ważyłam 55 kg i byłam w pełni z tego zadowolona. Więc Kobiety jeżeli nadal zastanawiacie się lub odkładacie treningi na potem to zacznijcie je nawet dzisiaj, bo im szybciej tym lepiej. Całuję i trzymam za Was kciuki ;* pochwalcie się jak Wam idzie <3






















adidasy-NIKE    legginsy-HDM    bokserka-Ideal   bluza-ACTIVE    okulary-H&M

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz